piątek, 19 kwietnia 2013

Nie wiem.

Więc tak:
- wczoraj było 43!
- potem doszło do 43.3
- zjadłam 5 kawałków pizzy - 44
- dziś nie pamiętam ile, ale teraz 44 [ boli mnie brzuch ]
Od jutra zaczynam wszystko od nowa. Musze się przygotować, bo znowu będzie napad :( A tego nie chcę. Jutro zjem tylko warzywa i owoce... przynajmniej spróbuje, bo rodzice szykują jakieś pulpeciki ;-;
Już nie podjadam obiadów od koleżanek, chociaż wyglądają smakowicie. Na śniadanie zazwyczaj jogurt z musli lub kanapka z ogórkiem. I herbata...
Muszę teraz myśleć sobie, że dam radę. Schudnę. Jeśli się udało do 43, to uda się niżej. Ale zmienię cele, by było łatwiej ;)
Pooglądam filmiki o anie i o gimnastyce, będzie motywacja. Zrobiłam czerwoną bransoletkę, jak noszą wiecie kto, ale wyszła brzydka. Wiec spróbuję znaleźć jakąś w sklepach.
Strasznie źle się czuję, jak widzę 44 na wadze. Kiedyś to był sukces, a teraz porażka :( ...




Dziękuję w szczególności Darii i Natalce za wspieranie mnie ♥ 
Napiszę, gdy będą kolejne efekty
Trzymajcie się chudo }i{

5 komentarzy:

  1. będzie dobrze, trzeba wierzyć :)
    nmzc :) <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Przesadzasz. Masz IDEALNĄ, WYMARZONĄ WAGĘ! Ważysz 44 kg, a ja przy wzroście 170 cm- 60 kg. I co teraz powiesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz super wagę! Ja jestem o wiele niższa x

      Usuń
    2. Chcę schudnąć do 50 kg, ale nie wiem jak! Pomóż! ;)

      Usuń
    3. Dużo ćwiczeń, mało jedzenia, dużo wody i herbat ;)

      Usuń