niedziela, 19 maja 2013

Obiecałam, że napiszę - więc piszę

Witam.
Teraz "opowiem" wam moją historie, odkąd zaczęłam tyć - gdzieś od końca kwietnia chyba. Może to tylko 3 kg, ale to i tak dużo.
No więc:

Myślałam sobie: "A co to jedna kanapka? Spalę to!" - i nie spalałam. Myślałam: "Jak zjem dokładkę ryżu, to nic!" - ale to było dużo. Wiedziałam, że nie powinnam jeść, ale ręce i gęba odmawiały posłuszeństwa. Wiedziałam, że właśnie tracę szansę...
I przytyłam. Teraz moja waga to ok. 45/46 kilo. Załamka.
Czytam wasze blogi, czytam jak wam się udało, że głodówka działa. A ja sobie siedzę i nic nie robię.

Dlatego chcę wszystko zmienić.
Schudnąć do wakacji.
Mieć chude uda.
Płaski brzuch.
Być szczęśliwą...

*
Na wakacje jadę na obóz taneczny i gimnastyczny. Wierzę, że wtedy schudnę choć trochę, ale ja chcę już na wakacjach być chuda. Pamiętam, jak w tamtym roku ważyłam 40 kg na wakacje. Wtedy było dobrze. Chcę wrócić do tej wagi.
Dziś zjadłam tylko śniadanie, choć to było dużo. Nie jem nic więcej - tylko woda.

Boże, nienawidzę baletu. Jest okropny... i to nie balet. Tańczymy jakiś kankan i taniec irlandzki. Przynajmniej spalam kalorie. Ale nienawidzę pani i niektórych dziewczyn. mam tego dosyć od października, ale matka nie pozwala mi odejść. Boże...
24 VI - 26 IV jadę na Zieloną Szkołę. Będzie dużo ruchu, ale jedzenia pewnie tez. Jednak kocham swoją klasę i taki wyjazd to wspaniały pomysł ♥ Nie mogę dopuścić myśli, że nasza klasa się rozpada... Okropne :c
Byłam wczoraj na Zlocie Directionerek, ale było słabo. Lepiej było na wcześniejszym. Teraz jakieś palące baby przyszły i jakieś dziwne dziewczyny :/ Trzymałam się więc z "moimi". Wracałam piechotą z M.

Przepraszam, że tak rzadko piszę, ale czasu nie mam. Muszę się teraz uczyć itp. by czwórki na szóstki poprawiać i się starać o 6 na koniec roku. Muszę poprawić test z historii, przynieść na wf zaświadczenia, pewnie coś na technikę i informatykę.

*
Czytając ten blog [ ♥ ] czuję, że jestem strasznie słaba. Ona daje rady, jest silna. Podziwiam ją ♥
Musze jeszcze napisać plan i poćwiczyć. Nie chce mi się do kościoła... Ale na 18 będę musiała pójść.
Dziękuję, że czytacie }i{ Trzymajcie się chudo!

*
A ostatnio na asku:






2 komentarze:

  1. Musimy odnaleźć w sobie chęć do walki! Chęć by zrzucić złe kilogramy! Damy radę! Do wakacji bedziemy chude! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile masz wzrostu ? ��

    OdpowiedzUsuń